Katalog wieńczący kilkumiesięczny projekt, mający na celu wskrzeszenie pamięci o bydgoskim akwenie wodnym o tym samej nazwie.
![](https://cdn.prod.website-files.com/5f9c926d93de5755e2615efb/60acb877990bb919b0c90d46_Balaton2.jpg)
Materia tamtych lat ginie i ginie bezpowrotnie nasza pamięć. Co pozostaje, to sentyment. O tym sentymencie traktuje album Balaton.
Michał Tabaczyński, Balaton, czyli siła sentymentu, BIK, 2013
![](https://cdn.prod.website-files.com/5f9c926d93de5755e2615efb/60acb87aa51b155d7fd83a71_Balaton3.jpg)
Zawiera i zdjęcia znanych bydgoskich fotografików – współczesne, wykonane przez Wojciecha Woźniaka fotografie dużych pokoi w przyległym wieżowcu, jak również archiwalne – udostępnione przez wybitnego bydgoskiego fotografa Jerzego Riegla fotografie, dokumentujące okres świetności akwenu. Ten wyjątkowy zbiór fotografii wzbogacają spisane przez Justynę Król wspomnienia mieszkańców tzw. „mrówkowca”, zlokalizowanego od lat 70-tych minionego stulecia nad bydgoskim zbiornikiem.
![](https://cdn.prod.website-files.com/5f9c926d93de5755e2615efb/60acb884fd35bf06417af1eb_Balaton4.jpg)
Każdy z tych problemów porusza inna część książki. Pierwsza, Balaton, składa się z mini-eseju Agnieszki Ługowskiej (dotyczącego zmian społecznych na podstawie wykorzystania przestrzeni publicznej oraz ratunkowi w ratowaniu wspólnoty, jaki zapewnia sztuka), wypowiedzi mieszkańców „mrówkowca” nad Balatonem (które zebrała Justyna Król) i fenomenalnych zdjęć Balatonu autorstwa Jerzego Riegla (aż strach pomyśleć, co też jeszcze ma on w swoich archiwach!). Druga, Duży pokój, zawiera zdjęcia dużych pokojów (dokładniej: meblościanek, które w tych pokojach się znajdują) autorstwa Wojciecha Woźniaka. Przewrotna to próba pokazania, że zamknięcie się w swoim domu (od kiedy to „zamknięcie” jest dodatnio waloryzowana cechą?! i jak do tego doszło?!) nie jest znakiem osobistego bezpieczeństwa, ale przeciwnie sygnałem społecznego rozkładu, który nasze osobiste bezpieczeństwo stale pomniejsza. Przewrotna, bo to, co istotne, dzieje się poza fotografią, dokładnie: dzieje się przed zrobieniem zdjęcia: człowiek wchodzi do czyjegoś domu. Wchodzi gość, mimo że przecież obcy. To wejście jest poprzedzone zdobyciem zaufania, o które przecież w relacjach międzyludzkich chodzi. I my, oglądając te fotografie, jesteśmy dopuszczani do tego zdarzenia i na nas spływa część tego zaufania.
Michał Tabaczyński, Balaton, czyli siła sentymentu, BIK, 2013
![](https://cdn.prod.website-files.com/5f9c926d93de5755e2615efb/60acb888227195d835ee3a48_Balaton6.jpg)